niedziela, 21 marca 2010

Buduar

Jasny, cielisty beż, często przewijający się w wiosenno-letnich kolekcjach, ja omijałam dotychczas szerokim łukiem, sądząc, że to nie jest kolor dla blondynki. Po wypróbowaniu go w połączeniu z czernią stwierdziłam, że nie wyglądam nawet tak blado:) Wystająca halka, to znów inspiracja trendem bieliźnianym, (muszę przyznać, że przypadł mi do gustu) często noszę ją w ten sposób do tunik i sukienek.
To trochę też post historyczny, ponieważ pierwszy raz od 8 lat mam na ręku inny zegarek niż zazwyczaj. Ten „nowy” to eksponat z kolekcji męża, ja go tylko pożyczam (nie mam pojęcia ile może mieć lat, ale działa idealnie).
.
First really warm weekend and first “nude” dress in my wardrobe.
..
Image and video hosting by TinyPic
.
Image and video hosting by TinyPic
.
Image and video hosting by TinyPic
.
Image and video hosting by TinyPic
.
Image and video hosting by TinyPic
.

Sukienka, żakiet, halka, torebka/ dress, jacket,slip, bag- second hand
Rajstopy/tights- Veneziana
Buty/boots- lokalny sklep/ local store
tiulowa ozdoba, podpatrzona u Pani Mruk/ headband- uszyta przeze mnie/ by me
zegarek/watch - pożyczony od męża/ from my husband

20 komentarzy:

  1. Wyglądasz po prostu... Olśniewająco. Bardzo Ci pasuje ten kolor, świetnie go zestawiłaś z czernią- nie przytłacza słowiańskiej urody, ale ją właśnie wydobywa.

    I to wszystko z SH! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo podoba mi się efekt halki wystającej spod sukienki

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ładna jest ta tunika/sukienka. i nie kojarzy mi się wcale z buduarem. raczej z plażą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się Twój dzisiejszy set, sukienka z tą wystającą halką miodzio, plus fajna torebka i buciki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. super sukienka! wyglądasz w niej naprawdę dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ślicznie Ci w tym kolorze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne połączenie kolorystyczne , ładnie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ładnie i bez gadania, choć widok takich rajstop powoduje spojrzenie na pupę kobiety i czy jak teraz to jest modne, ma ją tylko zakrytą. przepraszam ale to jest tylko taka uwaga i chce wskazać, że to co zakryte czasami lepiej wygląda niż jak się coraz więcej odkrywa. miło...

    OdpowiedzUsuń
  9. ślicznie wylądasz, sukienka jes przepiękna.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie jest, właśnie blondyni najlepiej wyglądają w pastelowych i pudrowych kolorach najpiękniej według mnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetnie i idealnie na tę porę. :)

    Ale prawdziwie mnie zauroczył zestaw z notki "Black celebration" - rewelacja.

    Będę wpadać, pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. no jestem tu 1szy raz i bardzo mi się podoba. czemu wcześniej tu nie dotarłam to jest pytanie;)

    OdpowiedzUsuń
  13. @@@Dziękuję bardzo serdecznie za odwiedziny i miłe słowa:)

    @jak gdyby nigdy nic:))- plażowo w moim wydaniu to pareo na kostiumie kąpielowym,taka sukienka to może na plażę wieczorem, ale bez rajstop i butów:))
    @Agacior, @Kumowa, @Kasia- dotychczas nie nosiłam takich cielistych kolorów, podobnie jak żółci, bo sądziłam, że wygladam w nich jak chora, wydawało mi się, że to kolory dla wyrazistej urody, ale jak widać blogowanie zmienia pogląd na wiele rzeczy, w tym i na podejście do kolorów:)
    @Mariusz-ależ nie masz za co przepraszać-miło mi, że Ci się podoba:)
    @Tenebris- wpadaj, zapraszam:)))Black Celebration, to była raczej zabawa wizerunkiem, kreacja, niż zwykły zestaw, ale czasem fajnie się poprzebierać:)
    @Kiwaczek2- to fajnie, że do mnie zawitałaś, zapraszam częściej:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wyglądasz jakbyś poszła do New Looka, albo H&Mu i się tam ubrała, a tu proszę jaka miła niespodzianka. Takie piękne perełki znalazłaś w sh :D Sukienka po prostu zachwyca i idealnie podkreśla Twoją urodę :D No i świetna ozdoba we włosach ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetnie wyglądasz.
    Ja początkowo też nie byłam przekonana do beży i pudrów ale przymierzyłam i pokochałam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. w starym stylu ale nowocześnie :) jak dla mnie to bomba ;D

    OdpowiedzUsuń
  17. podoba mi sie. choc to jest pierwszy Twój zestaw w którym mi coś zgrzyta. nie wiem co.

    OdpowiedzUsuń