poniedziałek, 18 kwietnia 2011

Palma w Łysych

Czytelnicy, którzy śledzą mój blog od dawna z pewnością pamiętają, że mam słabość do ludowych motywów, rękodzieła, dzieł sztuki regionalnej, (mam więc nadzieję, że wybaczycie mi ten nieszafiarski wpis:)) Z okazji wczorajszej Niedzieli Palmowej wybraliśmy się do Łysych na Kurpiowszczyźnie. W miejscu tym ten dzień obchodzony jest w szczególnie uroczysty sposób. Miejscowi artyści wyrabiają z kolorowej bibuły imponujące, dochodzące do kilkunastu metrów palmy, które po procesji biorą udział w konkursie na najpiękniejszą. Imprezie, zwanej Palmą w Łysych, towarzyszy jarmark, na którym można kupić okazy rękodzieła, spróbować regionalnych potraw, obejrzeć występy lokalnych zespołów folklorystycznych. Poniżej kilka zdjęć z tego wydarzenia.

.

.
.
.

.
Moja palemka, jak widać, była dosć skromna:)
.
.

wtorek, 5 kwietnia 2011

You can leave your hat on

Ekspresowe zdjęcia z wczoraj, mimo wolnego dnia nie mieliśmy czasu na szukanie ciekawego pleneru, ani na robienie zbliżeń, pogoda za to była piękna i mam nadzieję, że niedługo kwiatki wystąpią również w roli tła, nie tylko wzorku na bluzce;)

.

. .

.

.

.

leather jacket- Orsay

blouse- second hand

pants, hat- H&M

boots- allegro