Do napisania posta o kosmetykach zbierałam się kilka dobrych tygodni. Sama bardzo lubię czytać o tym, jakich kosmetyków używają inne dziewczyny, bo zawsze mogę coś z tego dla siebie zaczerpnąć. Po tym jak zostałam wciągnięta przez Karolinkę_997 do zabawy „w 10 ulubionych rzeczy” postanowiłam napisać o swoich ulubionych dziesięciu kosmetykach.
A więc do dzieła:
1.Płyn micelarny Sebium Bioderma- genialny zmywacz do tłustej skóry, zastępuje mleczko, żel, tonik, skóra jest czysta i odświeżona
 |
Od |
2.Dwufazowy płyn do demakijażu oczu Awocado Bielenda- moje oczy są bardzo wrażliwe i podrażnia je wiele popularnych płynów, czy mleczek, ten jest super delikatny, a przy tym tani i naprawdę skuteczny (nawet najbardziej trwały i wodoodporny tusz mu się nie oprze)
3.Nanobase – bardzo gęsty tłusty krem o prostym składzie, wg mnie to multikosmetyk- świetnie nadaje się pod oczy, na usta, na suche spierzchnięte dłonie, osoby o skórze suchej mogą nakładać go na całą twarz, ja się do nich nie zaliczam, więc stosuję tylko na przesuszone fragmenty twarzy i ciała
4.Maska Studio Gloria Pollena Malwa- najlepsza odżywka i maska, jaką miałam i do tego za śmieszne pieniądze( kosztuje ok. 5 zł) Nie zawiera silikonów, nie obciąża, znakomicie regeneruje włosy
5.GlycoA Isis Pharma- to krem z dość wysoką, bo 12% zawartością kwasu glikolowego. Stopniowo złuszcza stary naskórek likwidując zmarszczki, przebarwienia, niedoskonałości. Nie jest to produkt dla początkujących w przygodzie z kwasami, może okazać się za silny na początek, najpierw należy przyzwyczaić skórę czymś delikatniejszym. Polecam osobom o grubej, tłustej skórze, naprawdę działa cuda. W trakcie i po kuracji kwasowej należy szczególnie starannie dbać o ochronę przed promieniami UV
6.Filtry UV- tutaj nie mogłam się zdecydować na jeden konkretny produkt, dlatego wybrałam, trzy- SVR Ecran Teinte podkład i filtr mineralny w jednym. Ma dość jasny kolor, dlatego nie polecam go osobom o śniadej skórze. Po aplikacji może wydawać się, że mamy tynk na twarzy, ale po kilku minutach ładnie się wchłania, pozostawiając efekt krycia jak przy podkładzie. A jeśli chcemy oddzielnie nakładać krem i podkład polecam dwa produkty Biodermy: AKN Mat 40- świetny krem do tłustej skóry, matuje, nie obciąża, nie zatyka porów, bieli bardzo umiarkowanie Drugi to AR 50+ teoretycznie dedykowany skórze z problemami naczyniowymi, jest leciutko barwiony na dyskretnie beżowy kolor, bardzo lekki, nadaje się do skóry suchej lecz również mieszanej, wrażliwej, tłustą trzeba pudrować w ciągu dnia, wchłania się całkowicie, nie ma problemu przy aplikacji przepisowej ilości kosmetyku.Należy pamiętać by w składzie kosmetyków nakładanych na filtry nie było talku ani miki, ponieważ mogą destabilizować niektóre filtry, dlatego bezpiecznie jest nakładać makijaż mineralny
7.Kosmetyki mineralne + pędzle – polecam wypróbowanie kosmetyków mineralnych, zwłaszcza produkowanych przez firmy specjalizujące się w kosmetykach tego typu (np. EverydayMinerals, polską Pixie Cosmetics) minerałki popularnych marek jak L’Oreal, czy Maybelline zazwyczaj mają tylko mineralny dodatek a nie 100% składu.
Ja osobiście używam własnoręcznie ukręconego podkładu i pudru z półproduktów dostępnych na stronie kolorówka.com, mogę wtedy lepiej dopasować skład do potrzeb cery. Do aplikacji minerałów potrzebne są specjalne pędzle tzw. kabuki oraz flat top, moje zakupiłam w Pixie Cosmetics, są świetnej jakości, nie gubią włosia, dobrze znoszą pranie. Makijaż mineralny wygląda o wiele bardziej naturalnie niż tradycyjny fluid, dobrze kryje a minerały mają również właściwości pielęgnujące skórę.
8.Paletka do brwi Sephora- to wg mnie dużo lepsze rozwiązanie niż ołówek do brwi, występuje w dwóch wersjach kolorystycznych- dla blondynek i brunetek. Dobrze pokrywa włoski, jest trwały i wygląda naturalnie
9.Tusz Smokey Eyes Celia- jestem dość wybredna (a raczej moje rzęsy są nieposłuszne) jeśli chodzi o tusze, większość tuszowych hitów jak Volume Glamour Bourjois, czy Max Factor 2000 calorie u mnie się nie sprawdziło. Przez pewien czas uwielbiałam Fatale Lancome, ale producent postanowił zaprzestać jego produkcji, ku mojemu rozczarowaniu. Nie spodziewałam się, że znajdę godnego następcę w postaci tuszu za 12 zł naszej rodzimej Celii. Ten tusz znakomicie rozdziela pogrubia i wydłuża rzęsy, jest przy tym bardzo trwały.
10.Pomadka utlenialna Celia- magia na ustach, sztyfty w absurdalnych kolorach jak żółć czy zieleń na wargach zmieniają się na różne odcienie różu. Posiadam żółtą- jasny róż i fioletową- fuksja. Ta pomadka to prawie produkt kultowy, pamiętam, że jako mała dziewczynka widziałam taką w kolorze zielonym u mojej cioci i byłam zachwycona. Pomadka jest trwała a mam tendencję do zjadania szminek.
Dziękuję za dotrwanie do końca, mam nadzieję, że komuś ułatwi to
wybór właściwego kosmetyku.