Zapowiadany kapelusz doczekał się w końcu blogowej premiery (realnie noszę go dość często). Fajna sprawa- jest mi ciepło w głowę, nie moknę i fryzura nie jest pod nim uklepana;) Sukienkę (w roli spódnicy) pokazywałam już dość dawno, teraz jest widoczna w całości a sweter testowany już w różnych warunkach sprawdził się też na śniegu:)
_________________________________________________
* myślę, że to zdjęcie trochę tłumaczy dzisiejszy tytuł;))
.
I would like to present my new hat. It’s just perfect for this snowy weather.
* myślę, że to zdjęcie trochę tłumaczy dzisiejszy tytuł;))
.
I would like to present my new hat. It’s just perfect for this snowy weather.
.
.
.
.
.
A mnie się podobają buty! Poluje na takie juz od miesiąca, zajrze do ryłko koniecznie
OdpowiedzUsuńfantastyczny zestaw, a sukienka wprost niesamowita
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz!!! Buty rewelacja, możesz napisać ile kosztowały???? Do twarzy Ci w kapeluszu!!! Sukcesów w Nowym Roku!!! Anka
OdpowiedzUsuńŚliczny kapelusz, myślałam że na pierwszym zdjęciu ma biały pomponik:)
OdpowiedzUsuńA mnie podoba się sweter ! Śliczny jest !
OdpowiedzUsuńja się podpisuję pod Panią Niemodną, jest boski ; )
OdpowiedzUsuńSukienka jest świetna.
OdpowiedzUsuńjejku, super wygladasz! bardzo podoba mi sie połączenie takiej zwiewnej sukienki z grubym swetrem i ciezszymi butami,
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego w nowym roku :)
świetny kapelusz! trochę elegancki, trochę zawadiacki... wszystkiego naj w Nowym Roku! :)
OdpowiedzUsuńSukienka jest prześliczna
OdpowiedzUsuńTy to zawsze znajdziesz jakieś piękne miejsca do robienia zdjęć. Sukienka jest bajeczna - zwiewna i lekka i świetnie ją połączyłaś :D Sweter podoba mi się również, ale hiciorem są dla mnie buty - marzą mi się takie, ale ceny w Ryłko są dla mojego portfela nieosiągalne :( a szkoda...
OdpowiedzUsuńślicznie Ci w tym kapeluszu;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się. Uwielbiam motyw letnia sukienka + zimowe ciuchy. Takie stylizacje są cudowne!!!
OdpowiedzUsuńCAły outfit bardzo fajny, szczególnie atrakcyjnie prezentuje się w tej scenerii. A kapelusz faktycznie genialny i bardzo ładnie Ci w nim.
OdpowiedzUsuńP.S. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku
Kapelusik słodki, całość fajowa, ale mój fawoty to zdecydowanie buty!
OdpowiedzUsuńFajna sukienka.
OdpowiedzUsuńSukienka ma swietna kolorystyke i wzor, a o kapeluszu, ktory nie przyplaszcza fryzury to pierwszy raz slysze :) Moje zawsze przyplaszczaja, ale przynajmniej skrywaja przed ludzkim okiem glowe dotknieta zespolem wlosow niemozliwych do uczesania ;)
OdpowiedzUsuńSzczesliwego Nowego Roku!
Dzięki serdeczne za wszystkie miłe słowa, odwiedziny, pozdrowienia i życzenia, ja również życzę Wam Szczęsliwego Nowego Roku, spełnienia marzeń i planów!!!
OdpowiedzUsuń@Anka-Buty kosztowały 360zł, wiem, że to szaleństwo (dla mnie przynajmniej) ale zakochałam się w nich, poza tym są bardzo porządnie wykonane i wygodne, więc mam nadzieję, że posłużą długo:)
@Miuska- ta sceneria(zespół pałacowy w Falentach) występowała już kilkakrotnie na blogu, ostatnio nawwet żartowaliśmy, że stróż na bramce już nas poznaje;>
6roove, @Biurowa- też lubię takie kontrasty, ale wbrew pozorom ta sukienka nie jest wcale taka cienka, ma podszewkę na całości z wyjątkiem rękawów, latem jest mi w niej za gorąco:)
@Mrs_L- to mój pierwszy kapelusz, wcześniej nosiłam spłaszczające czapki a on właśnie nie tego nie robi:) może to kwestia fasonu i tego, że wchodzi luźno na głowę. A mój patent na "bad hair days" to szeroka opaska, wystąpi w następnym wpisie:)
Czy Ty kiedykolwiek źle wyglądałaś? Nie! I teraz też jest ślicznie, zwiewnie, a kapelusz to taki miły akcent. uroczo się prezentujesz :*
OdpowiedzUsuńkapelusik i sukienka są sliczne... tak ładnei ze soba wyglądają
OdpowiedzUsuń