W moim ogrodzie

No… niezupełnie w moim, a nawet zupełnie nie w moim, ciekawa jestem czy odgadniecie, gdzie zostały zrobione te zdjęcia:)
Czy już wspominałam, jak kocham wiosnę, wszystko, co się z nią wiąże, nawet wiosenne burze, zmienna pogodę i kłębki białej waty lecące z topoli, które włażą w nos i wlatują przez okno, ale to też jest urocze:)
Jeszcze trochę o tym, co mam na sobie- bluza to istne lata 80’, bardzo mi się spodobały aplikacje na ramionach, miała też gigantyczne poduchy, które natychmiast wyprułam, bo wyglądałam jak amerykański futbolista, dziadkowe spodnie znane, dawny hit szafiarski, a torebkę wynalazła dla mnie w lumpeksie, wiele lat temu moja mama, nadałam jej trochę nowego wyglądu doklejając złote nity.

.

.

.

.

sweatshirt- second hand
pants- H&M
shoes- Allegro
bag – second hand (decorated with golden studs by me)

.
A z nadejściem wiosny nieodmiennie kojarzy mi się ta piosenka...

.
Na koniec mam wielką prosbę, jeśli ktoś z Was, kochani czytelnicy zna sposób, jak rozszerzyć szablon bloga, (obecnie to Minima Stretch, ) tak aby mi nie ucinał szerszych zdjęć to bardzo proszę o poradę :)