niedziela, 31 stycznia 2010

Zarezerwowana :)

Dawno nie miałam tak długiej blogowej przerwy, ale zimowa pogoda jest w tym roku bardzo nieprzyjazna wychodzeniu na dwór, o robieniu zdjęć nie wspominając. Nie znoszę wiatru, mrozu i padającego na twarz śniegu. Nie jestem także fanką typowych sportów zimowych, abym mogła się cieszyć z takiej aury, zjeżdżając po śniegu, ale jeden zimowy sport lubię i uprawiam- polowanie z przeszkodami, czyli bieganie po zimowych wyprzedażach. Nie spodziewałam się, że najwięcej rzeczy upoluję w Reserved, sklepie, do którego raczej rzadko wchodzę, tym razem miło mnie zaskoczył. Dziś pogoda była w miarę znośna, więc pokazuję spódnicę i golf nabyte w tymże sklepie. To moja pierwsza rzecz w kolorze pomarańczowym, kolorze, którego unikałam do tej pory jak ognia a ja czuję się w nim zaskakująco dobrze, dobrze grzeje a golf jest tak obszerny, że może służyć jako kaptur:)
Spodobało mi się połączenie pomarańczu z kobaltem, w planach mam jeszcze wypróbować jego mix ze śliwką.
.
Image and video hosting by TinyPic
.
Image and video hosting by TinyPic
.
Image and video hosting by TinyPic
.
Spódnica, golf/ skirt, turtleneck- Reserved%
Płaszcz/ coat- H&M
Torba/bag- etorebka
Buty/ boots- Bata
legginsy/ leggins- Gatta

21 komentarzy:

  1. ten sweter ekstra, jaki golf fajny! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię takie wielgachne golfy, że właściwie można się w nim schować ;) szczególnie jak tak zimno. I bardzo ładna spódniczka- wraz z torebka dodała koloru całości :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawy ten golf :) Nie cierpię pomarańczowego, ale do tego swetra mogłabym się przekonać. Spódniczka ma piękny kolor i fajnie to razem wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzeczywiście świetnie wygląda orange z kobaltem. W ogóle ten sweter jest świetny własnie przez tak wielki golf.

    OdpowiedzUsuń
  5. golf jest świetny i widzę, że dokonałyśmy tego samego wyprzedażowego odkrycia - pomarańcz da się lubić! ja póki co też obstaję przy szarościach i niebieskim - ten kolor ma potencjał :) ps płaszcz ma śliczne rękawy

    OdpowiedzUsuń
  6. podoba mi sie polaczenie tych kolorow, choc pomarancz mnie nie przekonuje, to tu wyglada swietnie, golf ma jeszcze ta pozytywna cechce ze moze posluzyc za calkiem stylowe okrycie glowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Połączenie kolorystyczne rewelacja! Co prawda za pomarańczowym nie przepadam, ale za Ty w tym kolorze wyglądasz świetnie (i wcale nie piszę tego, żeby Ci było miło, bo to prawda). Uwielbiam za to kolor kobaltowy i wszelkie odmiany niebieskiego, więc zostaję wielką fanką spódnicy i torebki :D
    Swoją drogą sweter wygląda na miły i ciepły :D I plus za duży golf :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Pomarańcz i kobalt - to jest to!!!:)
    Super look.

    OdpowiedzUsuń
  9. połączenie tego swetra i tej spódnicy naprawdę świetne!

    OdpowiedzUsuń
  10. baaardzo energetyczne kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo ciekawie wyglądają te kolory razem zestawione:) uwielbiam takie "przytulne" golfy!

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo fajnie, a pierwsze zdjęcie prześliczne!

    OdpowiedzUsuń
  13. Zdecydowanie pomarańczowy to kolor stworzony dla Ciebie. Bardzo, ale to baaardzo sprzyja Twojej urodzie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo lubie pomaranczowy jako kolor, jest taki sloneczny i przyjemnie nastaraja :) Chetnie zgapie od Ciebie pomysl z kapturo-golfem, jesli znajde odpowiedni do tego egzemplarz odzienia!
    A co slychac u kobaltowej sukienki, ktora miala zostac podana drobnej przerobce?

    PS. Ciesze sie ze sie przerwa wreszcie skonczyla :D

    OdpowiedzUsuń
  15. naprawde swietne kolory!! takie elektryzujace:D:D

    OdpowiedzUsuń
  16. I love these three colors together!! You look gorgeous!! xx

    OdpowiedzUsuń
  17. Też mi się podoba to połączenie kolorystyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  18. @ Dziękuję Wam bardzo za wszystkie miłe słowa, bardzo się cieszę, że przypadło Wam do gustu to zestawienie:))))))
    @ Sanna- ja też nie cierpiałam pomarańcowego do tej pory, zmieniło mi sie dopiero teraz:)
    @Anonimowy- kiedyś uważałam, że blondynki wygladaja fatalnie w pomarańczu i żółci a teraz się porzekonałam, że niekoniecznie:)
    @Mrs_L- dziękuję bardzo, a kobaltowa sukienka jest na razie w niezmienionej formie, jakoś zapomniałam o niej przez zimę, muszę nad nią pomyśleć:)
    @MariaChicismo- Thank you very much:))

    OdpowiedzUsuń
  19. przepiekny golf... i ta torebka... super połaczenie

    OdpowiedzUsuń