piątek, 30 października 2009

Dzień spódnicy-akcja szafiarska

Spódnica, skirt, Rock, jupe, gonna, falda....ma dziś swoje święto. Właściwie każdy dzień to dzień czegoś. Mamy np. Dzień Pluszowego Misia, Dzień Latawca i Dzień Pieczonego Ziemniaka (to nie żart), dlaczego więc nie poświęcić jednego dnia i trochę uwagi tej jakże kobiecej części garderoby, zwłaszcza, że wiele kobiet nie lubi spódnic (jeśli wierzyć statystykom to 15% nigdy ich nie założyło a 40% nosi je tylko latem) . A ja lubię nosić spódnice i sukienki właśnie jesienią, z grubymi rajstopami(czasami noszonymi podwójnie;) bo marznę niestety.
Moja spódnica to znów łup ze swapu i znów od SzafaN:)) ma niespotykaną, jak na mnie, długość i ciekawy krój, dzięki sznureczkom przód staje się drapowany.

Wszystkie spódnicowe stylizacje znajdziecie na blogu Rudej, która jest pomysłodawczynią akcji.

Image and video hosting by TinyPic
.
Image and video hosting by TinyPic
.
Image and video hosting by TinyPic.
,
Image and video hosting by TinyPic
.
Spódnica/skirt- swapowa od SzafaN/from SzafaN
bluzka/blouse- sh
buty/shoes- Deichmann
broszka/brooch- hurtownia Grażka

wtorek, 27 października 2009

Siwy dym

Siwy- chyba właśnie tak określiłabym kolor tej sukienki, szary wpadajacy w błękit, zdjęcia nie oddaja prawdziwego koloru. Jest ona zdobyczą swapową od SzafaN i bardzo się cieszę z tego nabytku- sukienka jest ciepła, wygodna i choćby ją w kulkę zwijać-nie gniecie się:)
Buty planowałam pierwotnie przefarbować w całości na czarno, zeby były bardziej uniwersalne, ale ostatnio w mojej szafie przybyło ciuchów w szaro niebieskiej tonacji i zostawiłam je takimi, jakie są.
Na koniec mała anegdota z sesji- zdjęcia robiliśmy w lesie pomiędzy Nadarzynem a Piasecznem, kto tamtędy kiedykolwiek jechał, to wie, dlaczego facet idący z kobietą w sukience i szpilkach do tego lasu wywołuje conajmniej dziwny uśmieszek :))

.This is the dress that I got from SzafaN during the Swap Party. I like the dress very, very much because is warm, comfortable and need not to be ironed:)
First I wanted imbue these shoes into black, to make them more versatible, but recently I bought some blue and grey clothes and I decided to leave them unchanged.

image

.
image

.
image

.
image

.
sukienka/dress- od SzafaN/ from SzafaN
pasek/belt- Allegro
buty/shoes- lokalny sklep/ local store
szalik/scarf- india shop
płaszcz/ coat - H&M

sobota, 24 października 2009

Czekolada i naparstki

Spędziliśmy dzisiaj bardzo miły dzień, należał się nam odpoczynek po męczącym tygodniu pracy. Odkryłam, że polecana przez VintageGirl pasmanteria Grażka ma swoją filię niedaleko mnie, w Jankach i rzeczywiście wybór jest tam taki, że można stracić głowę. Kupiłam na razie kilka ciekawych broszek, ale planuję dalsze wizyty :)
Do mini muzeum naparstków mieliśmy się już wybrać dawno i dziś udało się te plany zrealizować. Kolekcja naparstków zgromadzona przez właścicieli i pracowników Salonu Kapeluszy Porthos , mieści się na tyłach sklepu i jest urocza, naparstki z różnych stron świata z przeróżnych materiałów, małe dzieła sztuki. Wizyta w salonie zaowocowała również zakupem kapelusza (to mój pierwszy kapelusz i chyba pierwszy, w którym mi do twarzy). W salonie wybór nakryć głowy jest olbrzymi, a ceny jak na manufakturę, niewygórowane. Dzień był dość chłodny, więc w drodze do samochodu (bo jak wiadomo w centrum miejsce parkingowe jest czasem baaardzo daleko od celu) zahaczyliśmy o Czekoladziarnię Amor. Właściwie trafiliśmy tam przez przypadek a okazało się, że to niezwykle klimatyczne miejsce z pyszną czekoladą na gorąco (na rozgrzewkę polecam z chili) i zimno, na miejscu także można zakupić niewielkie rękodzieło(szkatułki, pudełka, biżuterię). Myślę, że to rewelacyjne miejsce na romantyczną randkę.
.
Today we spent very nice day the day, we had to get some relax after very exhausting week.
I discovered that recommended by VintageGirl haberdashery- Grażka is quite close my place, in Janki. The choice of products is so huge that you can lose your head. I bought there some interesting brooches. Today we visited the mini-museum of thimbles.
Thimbles collection gathered by the owners and employees of Porthos Hat Manufacture (Marszałkowska Street 9 / 15), is located at the rear of the shop. There are thimbles from around the world made of different materials, small works of art. A visit to the salon also resulted in the purchase of a hat (this is my first hat, and probably the first in I look good).The choice of headgear in Porthos is huge, and prices as the manufactory, reasonable.
The weather was windy and cold, so we went to Chocolate shop Amor. We chose it accidentally but it turned out that’s lovely place and chocolate is very tasty (I recommend especially the hot one with chili). You can also buy a small handicraft (caskets, boxes, jewelry). I think it's a perfect place for a date.
.
Image and video hosting by TinyPic
.
Image and video hosting by TinyPic
.
Image and video hosting by TinyPic
.
Image and video hosting by TinyPic
.
sukienka, top, pasek/ dress, top, belt- sh
płaszcz, szal- coat, shawl- H&M
buty/shoes- lokalny sklep/ local store
rajstopy/ tights-Calzedonia

środa, 21 października 2009

Wrocławski zlot

W sobotę odbył się kolejny szafiarski zlot, po raz pierwszy we Wrocławiu. Pogoda była wyjątkowo paskudna, jednak perspektywa spotkania z szafiarkami (i szafiarzami), których dotąd nie miałam okazji poznać osobiście przezwyciężyła niechęć do wyjścia z domu. Wrocław również przywitał nas deszczem i dokuczliwym chłodem, jednak gdy znaleźliśmy się w przytulnej knajpce Ośrodek w teatrze Kapitol szybko zapomnieliśmy o przygnębiającej aurze. Czas upłynął szybko i miło (jak zawsze w szafiarskim gronie) przy kawie i grzanym winie.
Last Saturday took place the another fashion-bloggers meeting, this time in Wroclaw. On the pictures below you can see small photo report from this event.
.
Uczestnicy
Image and video hosting by TinyPic
.
Image and video hosting by TinyPic
.
Image and video hosting by TinyPic
Miuska i ja
.
Image and video hosting by TinyPic
.
Zdjęcie klasowe na różowej kanapie
Image and video hosting by TinyPic
.
Dzięki pomocy jednego z gości knajpy nasze urocze fotografki są równiez na zdjęciu:)
Image and video hosting by TinyPic
+bonus mistrz drugiego planu;))
.
Do zobaczenia na następnym spotkaniu!!!
.
Zdjęcia autorstwa Aife, Villka i Miuski

poniedziałek, 19 października 2009

Blue boucle'

Czuję, że niebieski i granat będą moimi kolorami tej jesieni. Podobają mi się zarówno w wersji poszarzałej, jak i żywej, chabrowej. Taka właśnie jest obszerna swetrowa kamizela z melanżowej włóczki boucle’, czyli węzełkowej. Jestem na tyle wiekowa, że pamiętam jak taką włóczkę trzeba było kupować w Pewexie albo sprowadzać z zagranicy, była też przeważnie dość droga, dlatego robiło się z niej niewielkie rzeczy- czapki z tzw. kutasikiem lub szaliki. Szczęśliwi byli posiadacze "buklowych" swetrów. Wiele się zmieniło od tego czasu…

I think that blue and dark blue are my colors this fall. This large waistcoat was made of boucle’- wool. I'm enough age that I remember as a yarn like that we had to buy in Pewex or import from abroad, it was also quite expensive ,so we knitted the little things- caps or scarves. People in the boucle’-sweaters were lucky :) Much has changed since then…
.
Image and video hosting by TinyPic
.
Image and video hosting by TinyPic
.
Image and video hosting by TinyPic
.
Image and video hosting by TinyPic
.
Kamizelka/ waistcoat- sh
Pasek, czarny golf/belt,black turtleneck-sh
Buty/shoes - Deichmann
Kolczyki/earrings- DIY

czwartek, 15 października 2009

Na poprawę nastroju...

...w tych fatalnych okolicznościach pogody przedstawiam dalszy ciąg udanych lumpowych łowów, do których należy żakiet i fuksjowa bluzka. Upolowane zostały w grochowskich ciucholandach, dokąd udałam się po wskazówkach Kaka Bubu:) Zdobyłam też świetne marmurki-marchewy, które obecnie poprawia krawcowa, były nieco przyduże.
Zdjęcia robiłam dwa dni temu, kiedy mozna było wyjść w samym żakiecie bez uszczerbku na zdrowiu;) Widać jednak wyraźnie, że późnym popołudniem światło już nie jest dobre do zdjęć, bez lampy wychodzą za ciemne, z lampą przepalone, próbowałam trochę poprawić kolory, ale efekt wciąż jest niezadowalający. Zbliża się nieuchronnie czas zdjęć we wnętrzu, szkoda, że tak szybko to przyszło:(
Today I present next findes from second hand-shops. The blouse and jacket was bought in shops, where I went after Kaka Bubu's instructions. I found also great acid-washed jeans, but they are a little too big for me and they must be alterated by a tailor.
These pictures I made two days ago, when the weather was still autumnal (not winter like today). I can see it now that late afternoon is't good for making pictures. Without flash were too dark, too bright with flash. I tried correct them a little, but I'm still not satisfied for the result.
.
image
.
image
.
image
Żakiet, bluzka/ jacket, blouse-sh (pasek był częścią bluzki)
szorty/shorts- Vero Moda%
torba, buty/bag, shoes- lokalne sklepy/local stores

poniedziałek, 12 października 2009

Deszczowo

Mimo padającego dziś nieustająco deszczu udało się nam sfotografować strój, w którym byłam na wczorajszym szmatrixie. Warunki do sesji były wyjątkowo ciężkie- nawet stojąc pod drzewami mokłam, a mąż usiłował robić zdjęcia trzymając jednocześnie parasolkę, co nie było łatwe, ale jakoś się udało. Buty mam tu inne niż wczoraj, kiedy wybrałam płaskie- wygodne na wielogodzinne stanie.
Słów kilka o samej imprezie- to pierwszy swap, w jakim brałam udział i nie wiedziałam kompletnie jak to wygląda. Jednak, gdy zobaczyłam tyle znajomych twarzy od razu zrobiło mi się raźniej:) Spotkała mnie też przemiła niespodzianka- dostałam od Agnieszki uroczą broszkę z matrioszkami, było mi niezwykle miło, dziękuję:))). Impreza była udana, choć dało się odczuć niewielki chaos organizacyjny. Właściwie najlepszych wymian dokonałam w gronie szafiarek , stąd pojawił się pomysł swapa szafiarskiego i fajnie by było, gdyby doszedł do skutku. Nowe nabytki zapewne niedługo zadebiutują na blogu.

Despite the perennially rain falling today we made pictures of the outfit, which I wore on yesterday Lula Swap Show. Conditions for the session were extremely difficult-I got wet even standing under the trees, and my husband tried to take pictures holding the umbrella-it was not easy, but we managed to.
A few words about the event, it was my first swap and I did not know how it looks. The event was very successful. I had a wonderful surprise- Agnes gave me a lovely brooch, I was very pleased, thank you my dear :)))
Actually, the best replacements I did among other bloggers, so we decide to organize Special Blogger’s Swap. New clothes from Saturday swap probably will soon debut on the blog.
.
Image and video hosting by TinyPic
.
Image and video hosting by TinyPic
.
Image and video hosting by TinyPic
.
Image and video hosting by TinyPic
..
Szafiarki i Szmatrix-zdjęcia dzięki uprzejmości Blu i Robaczka
Image and video hosting by TinyPic
.
Morven, Baglady i Tolo, Agnieszka, Kaka Bubu, Harel, Jagodda, Rurzowa, ja i Aube, Blu, Robaczek, brak SzafaN, kiedy tylko dostanę zdjęcie na którym będzie natychmiast umieszczę
Image and video hosting by TinyPic
.
Sweter, sukienka, top/sweater, dress, top- sh
Rajstopy, chusta/ tights, scarf- H&M
Broszka /brooch- prezent od Agnieszki/ gift from Agnes
Buty/ shoes- lokalny sklep/ local store
Kuferek/bag- odkupiony od Amelii/ from Amelia

piątek, 9 października 2009

To już pięć lat...

Dziś trochę prywaty, ale musicie mi wybaczyć:) Początek października jest dla mnie czasem miłch rocznic, dziś mija pięć lat od momentu, kiedy powiedzieliśmy sobie z mężem "tak" :) A jak w tamtym dniu wyglądaliśmy możecie zobaczyć na poniższych zdjęciach (jakość niestety nie najlepsza, bo zostały zeskanowane ze ślubnego albumu)
Przy okazji przedstawiam autora zdjęć na bloga:)
>

Today is the fifth anniversary of my wedding. And as we looked on that day you can see on pictures below. By the way, you can meet my photographer:)
.

image
.
image
.
image
.
Kiedy zobaczyłam te łowiczanki w ich uroczych strojach, koniecznie chciałam mieć je na zdjęciu
.
image

wtorek, 6 października 2009

Graffiti

Zdarza się to rzadko, ale czasami niektóre rzeczy w mojej szafie muszą swoje odleżeć nim ujrzą światło dzienne. Tak było w przypadku tych „mokrych” legginsów- kupiłam je wiosną i jak dotąd nie miałam na sobie, jakoś „nie było nam po drodze” ;) W końcu, kiedy już na blogach odeszły nieco w zapomnienie, u mnie występują premierowo w towarzystwie panterkowego swetra, który też jest u mnie już od jakiegoś czasu. Dla złagodzenia klimatu na wierzchu spokojny, beżowy płaszcz z dziwnym kołnierzem (miał swój debiut na spotkaniu w showroomie Re)

There are some clothes in my wardrobe, which I don’t wear immediately after the purchase, but they have to wait a bit on their debut. It was a case of these wet-look leggings- I bought them in the spring and only now, when the fashion on many blogs had gone, I worn them first time. I joined them with panther sweater and beige coat with unusual collar. (you could see this coat during the meeting in Reserved’s showroom)
.
Image and video hosting by TinyPic
.
Image and video hosting by TinyPic
.
Image and video hosting by TinyPic
.
Image and video hosting by TinyPic
.

Płaszcz/coat- Zara %
Sweter, top/ sweter, top- sh
Legginsy- Allegro
Buty/shoes- lokalny sklep/local store
Kolczyki, szal/ earrings, scarf- india shop

.
PS. Dziś kończę 31 lat i w tym dniu życzę sobie, aby mój entuzjazm do blogowania, mimo przeciwności i wielu wątpliwości, nie wygasł, a i środki na jego realizację dopisywały:)
PS. I’m 31 today and in this day I wish I had, despite of adversity and lot of doubts, enthusiasm and resources to blogging:)

czwartek, 1 października 2009

Red Poppy

Ostatnio wiedzie mi się na ciucholandowych łowach. Znalazłam parę naprawdę udanych ciuchów, między innymi tę marynarkę. Pierwsze skojarzenie- połączenie dwóch topshopowych rzeczy-kroju i wzoru marynarki Agnieszki z kolorystyką tej spódnicy Alice. (moja wprawdzie nie jest w róże tylko w maki, ale niezaprzeczalnie jest kwieciście:) Skojarzenie drugie- znów na ludowo, toteż dodałam niewielki łowicki akcent- koralikową bransoletkę (mam też drugą, wyszywaną w czerwone kwiaty i bardzo grubą, ale sama marynarka wydała mi się tak strojna, że byłoby to za dużo dobrego naraz, dlatego reszta stroju pozostaje w cieniu ;)

Lately, I have been quite successful in second-hand hunting trips. I found quite a few great clothes, including this jacket. First impression- a mix of two TopShop signature elements – cut and pattern; just like in Agnieszka’s jacket and the Alice’s skirt. (my jacket does not have roses but poppies, but it is still flowery)
Second thought – folk again; that’s why I added a tiny ‘lowicki’ element – a bracelet (I have another one, thick, embroidered with red flowers. The jacket is however, so heavy, it would have been too much to put the two pieces together).
.
Image and video hosting by TinyPic
.
Image and video hosting by TinyPic
.
Image and video hosting by TinyPic
.
Image and video hosting by TinyPic
.
marynarka/ jacket- sh
spodnie/ pants- Cubus
koszulka/ t-shirt- Stradivarius
buty/shoes- Eksbut
bransoletka/ bracelet - jarmark łowicki/ folk art market
torba/bag- CCC